Żołnierz przestrzega przed karierą w wojsku. Po 12 latach na bruk

do NATALKA:   jak masz plecy to pojdziesz na szkolke wojskowa a jak nie to wymienia Cie na mlodszy rocznik i tyle w temacie

TRZEBA WEJŚĆ ODPOWIEDNIEJ OSOBIE W D..Ę ALE JUŻ MIEJSCA SĄ ZAJĘTE....

Również dałem się namówić na zostanie w korpusie szeregowym w którym jestem już ponad 7 lat. Z tego co zauważyłem nie ma znaczenia czy dana osoba jest po studiach, ogarnięta itp tylko czy ma tak zwany "plecak" i tylko dla nich są miejsca na szkołach podoficerskich. Tacy politycy nic z tym nie robią gdyż tylko by stracili na tym więcej Państwowych pieniędzy, które przecież mogą sobie dać na premie itp. 

Szkoda tylko że jak niektórzy podpisywali kontrakty nie było tej ustawy po 3 - 4latach zawodowej szeregowych weszła - a prawo niby nie działa wstecz niestety i tak - po 1roku zawadniczej, 3 nadterminowej, 8 zawodowej - czyli 12 lat i podziękowali mi -  powiem tak jako były żołnierz jeb,, ć MON jak będzie kiedyś wojna nie będę walczył za ten kraj gówniany kraj.... będę wolał w pierdlu siedzieć - jak ojczyzna traktuje nas tak my traktujmy ją - a w cywilu się odnalazłem i jest mi dużo lepiej - WOJSKO dla idiotów - kiedyś im byłem ...

Po 1 kto w ciągu tych 12 lat służby zabroni iść Tobie na studia zaocznie ? Po 2 jeżeli chodzi o j.angielski to można zdać eksternistycznie poziom 1 jak i 2, oraz 3.

"Dałem się skusić. Zamiast na studia poszedłem do wojska" To wszystko tłumaczy. Wojsko bez studiów jest jak kopanie dołu plastikową łopatką

ci ci idą na szeregowych zawodowych zostaną wypompowani przez 12 lat i wyautowani, zostają ci co kogoś mają i wicie rozumicie jak to jest za rzuądów PO, nawet w wojsku tworzy się etaty prezesów dla kliki ...państwo  Polskie zbankrutowało pod względem uczciwości, a gdyby to co dzieje się w wojsku ujrzło światło dzienne wyznaczania na stanowiska, awanse to dopiero włos się jeży, a szeregowym ktoś się przejmuje to przecież mięso armatnie do afganistanu lub iraku, a teraz może gdzieś indziej

Plutonowy zapewne dostal kaprala za strzelanie 10 lat temu, to dopiero byly wymagania

kusy niewiem jak w twojej jednostce ale wiem od większości znajomych którzy chcieli iść na studia , długa kręta droga , nieraz sam osobiście słyszałem po co Ci studia skoro nioesą one wymagane na twoim stanowisku pracy czyli KOS karta opisu stanowiska  dużo nerwów aby się wyrwać np z poligonu na zjazd , nie ma co tu owijać w bawełne starszy szeregowy i szeregowy jest najemnikiem polskiej armi na 12 lat a do tyegto powiedzenia za brama na twoje miejsce czeka dziesięciu ..... więc jak to ma być profesjonalna armia gdzie żołnierz wyszkolony ,  z wiedza itd idzie do cywila zpompowany i bez niczego ,  wiele razy słyszałem teksty bo szeregowi to tacy czy tacy ale podoficerowie i oficerowie wcale nie lepsi . Więc pieniądze państwa idą w błoto a nie na profesjonalizacje

A myślisz że w cywilu nawet po studiach bez pleców zrobisz kariere, tylko garba mozna sie nabawić u prywaciarza!!!

"Trzeba spełniać wyśrubowane kryteria i zdać egzaminy. Większość z nas nie ma szans – twierdzi żołnierz."   Najgłupszy artykuł jakikiedykolwiek czytałem, totalnego nieudacznika! Podchorążowie na Wacie śpią po 3h dziennie, zapieprzają przez 5 lat i są efekty - dwie gwiazdki na ramieniu. Wyśrubowane kryteria? egzaminy? to jakieś nieudacznikowe żarty! Nie poszedłeś na studia, tylko do wojska, a nie mogłeś pójść na wojskowe studia? Miej pretensje do siebie!   W cywilu w każdym momencie możesz pójść na bruk i nikt nie musi mówić Ci dlaczego, a tu masz ten komfort - 12, 18miesięczny kontrakt, doceń.   Jaka firma da kredyt?   Zrób coś z własnej inicjatywy, człowieku! Naucz się czegoś, zadbaj o siebie, rozwiń sieć kontaktów.

Mówią, że tylko najlepsi z szeregowych zostaną kapralami, heh śmiech na sali. Prawda jest taka, że na szkółkę idą ci którzy mają znajomości. I tak jak w artykule po 12 latach dostajesz kopa w 4 litery.

"Mając niewiele ponad 30 lat będę bezrobotnym, bez wykształcenia i jakichkolwiek perspektyw." A kto Ci się zabronił uczyc przez te 12 lat? Przez te 12 lat nie dowiedziałeś sie co Cie czeka? Miałes w chuj czasu zeby sie przygotowac jak dla mnie ten artykuł jest narzekaniem jakiegos nieudacznika. Wyśrubowane wymagania na egzaminach do szkoły podoficerskiej? Moze i tak ale tylko dla gamoni którzy przez wszystkie swoje lata słuzby nic sie nie nauczyli bo patrzeli tylko gdzie tu sie uwalic i od 8 do 15 sie przekimać.

"Trzeba spełniać wyśrubowane kryteria i zdać egzaminy. Większość z nas nie ma szans – twierdzi żołnierz."   Najgłupszy artykuł jakikiedykolwiek czytałem, totalnego nieudacznika! Podchorążowie na Wacie śpią po 3h dziennie, zapieprzają przez 5 lat i są efekty - dwie gwiazdki na ramieniu. Wyśrubowane kryteria? egzaminy? to jakieś nieudacznikowe żarty! Nie poszedłeś na studia, tylko do wojska, a nie mogłeś pójść na wojskowe studia? Miej pretensje do siebie!   W cywilu w każdym momencie możesz pójść na bruk i nikt nie musi mówić Ci dlaczego, a tu masz ten komfort - 12, 18miesięczny kontrakt, doceń.   Jaka firma da kredyt?   Zrób coś z własnej inicjatywy, człowieku! Naucz się czegoś, zadbaj o siebie, rozwiń sieć kontaktów.

Z tym spaniem po 3h to trochę fantazja Cię ponosi głaszczą ich na tych oficerkach jak małe dzieci wiem bo znajomy opowiadał jak tam było i wcale tak ciężko nie mają.

Nie chcę nikogo tu obrażać ale jak ktoś przez 12 lat siedział na d..... i liczył że stopień kaprala może jakimś cudem mu skapnie to był w dużym błędzie przez ten czas studia można było zrobić ,kategorie prawa jazdy czy nawet zapisać się na kurs języka obcego, narzekają tylko ci co nic nie robią taka prawda albo sieroty które jadą na eliminację do szkoły podoficerskiej i nie zdają wfu śmiech a potem wylewają wszystkie żale że się nie udało ale czyja to wina . Poza tym każdy przychodząc do wojska wiedział że po 12 latach mogą go wyrzucić ,fakt jest to niesprawiedliwe ale monu nikt nie przeskoczył i nie przeskoczy a na pewno ustawy nie zmienią.

Ilość etatów st. szer danego korpusu x ilość etatów kapralowski x ilość etatów starszych kaprali X kandencyjność 18 miesięcy.   W moim wypadku 58x4x1x18=4176 miesięcy.   Pomijając pociotków kadry wyższej, który przez WKU wrzucą na etat kapralowski.   Matematyka jest nieubłagana.

To jest masakra sam mam prawie 6 lat służby jako starszy szeregowy. MON dla potocznego szeregowego nie ma szacunku!!! W tym roku odchodze z tego syfu. Armia zawodowa to jedna wielka ustawiona rodzina. Etaty, które zapewniają służbe stałą są zapełniane pociotkami. Co drugi to skończony id****,który ma problem z zaliczeniem W-F. Polskie wojsko śkończyło sę ładnych pare lat temu. Teraz to jest tylko wyciąganie pieniędzy od podatnika.

To jest masakra sam mam prawie 6 lat służby jako starszy szeregowy. MON dla potocznego szeregowego nie ma szacunku!!! W tym roku odchodze z tego syfu. Armia zawodowa to jedna wielka ustawiona rodzina. Etaty, które zapewniają służbe stałą są zapełniane pociotkami. Co drugi to skończony id****,który ma problem z zaliczeniem W-F. Polskie wojsko śkończyło sę ładnych pare lat temu. Teraz to jest tylko wyciąganie pieniędzy od podatnika.

  Masakra? A ile trupów, analfabeto?

Nie chcę nikogo tu obrażać ale jak ktoś przez 12 lat siedział na d..... i liczył że stopień kaprala może jakimś cudem mu skapnie to był w dużym błędzie przez ten czas studia można było zrobić ,kategorie prawa jazdy czy nawet zapisać się na kurs języka obcego, narzekają tylko ci co nic nie robią taka prawda albo sieroty które jadą na eliminację do szkoły podoficerskiej i nie zdają wfu śmiech a potem wylewają wszystkie żale że się nie udało ale czyja to wina . Poza tym każdy przychodząc do wojska wiedział że po 12 latach mogą go wyrzucić ,fakt jest to niesprawiedliwe ale monu nikt nie przeskoczył i nie przeskoczy a na pewno ustawy nie zmienią.

i tu kolega wyjaśnił idealnie wszystko;) przez 12 lat można zdziałać cuda, studia, dodatkowe kursy, kategorie prawa jazdy itp.  wtedy wątpię, że armia chciałaby się pozbyć człowieka który robi coś by wciąż podnosić swoje kwalifikacje.

Przebrnąłem przez cały wątek i muszę powiedzieć, że jestem zszokowany! Zszokowany poziomem intelektualnym i - zwłaszcza - mentalnością skarżących się tu żołnierzy, którzy sami siebie uważają za wybitnych i nad wyraz wartościowych - a faktycznie są miernotami, co trafnie oceniają ich przełożeni... Jeśli jedną z głównych  - jeśli nie główną - przesłanek zatrudnienia się w wojsku było liczenie na emeryturę po 15 latach pracy, co jednoznacznie wynika z tych wszystkich gorzkich żali - to zbrodnią byłoby pozostawić w wojsku kierujące się tym oczekiwaniem kreatury! Znakomitej większości tych szlochających "mężczyzn"  MON w gruncie rzeczy życie uratował - bo dwanaście lat dobrze opłacanej, pewnej i nie specjalnie absorbującej pracy - to na dobrą sprawę w dzisiejszych czasach dar niebios. W tym czasie jednostki naprawdę wartościowe zdobywają kwalifikacje, kontakty i umiejętności, dzięki którym po zakończeniu służby podejmują pracę i doskonale funkcjonują w życiu. Natomiast nieudacznicy, leserzy i wszelkiej maści nygusy wypłakują się w mediach i na licznych forach z przesłaniem zasadniczym: "jaka ta ojczyzna wredna, że nie pozwoliła nam zostać emerytami po 15 latach pobierania bardzo przyzwoitego uposażenia za nicnierobienie".   Z jednym w tym wszystkim mogę się zgodzić - że armia zeszła na psy - bo mając takich szeregowych w rzeczy samej stanowi żałosną karykaturę samej siebie...   O tempora, o mores!